Dotychczas pisałam o rolowaniu w kontekście ogólnym – pozytywne skutki rolowania to zmniejszenie bólu, większy zakres ruchu, szybsza regeneracja, lepszy sen, poprawa samopoczucia… Każdy z tych elementów zasługuje na osobny artykuł czy wyjaśnienie i może to kiedyś opiszę, ale nie wiem czy to przeczytacie.
Chciałaby poruszyć temat rolowania jako dodatku czy raczej uzupełnieniu treningów. Na zajęcia rolowania w Gdańsku przychodzą osoby, które: biegają (maratony, półmaratony, dłuższe biegi), wspinają się , jeżdżą na rowerze, trenują siłowo, pływają, trenują Triathlon… I to ma dla mnie ogromne znaczenie. Dlaczego?
Wiem, że sportowcy są wymagający, znają swoje ciało i mają jego świadomość. Osoby, które chcą osiągnąć wynik przykładają wagę do każdego aspektu treningu: regularne ćwiczenia, dieta, regeneracja i… rolowanie! Tak, tak. Od moich podopiecznym ma informacje, że treningi są bardziej wartościowe, a wyniki lepsze. Dlaczego?
Zdrowe ciało = dobry trening
Dzięki rolowaniu mamy zdrowe, mobilne ciało zdolne do wykonywania ruchów. Jeżeli złapaliście kiedyś kontuzję, mieliście duże zakwasy czy poszliście na trening „połamani” wiecie, że choć bardzo byście chcieli dobrego treningu nie zrobicie. A w dzisiejszych czasach – wiadomo, każda minuta się liczy. Rolując się regularnie pozostawiamy nasze ciało w dobrej kondycji: pozbawiamy je bólu, zmniejszamy napięcia, poprawiamy krążenie. Dzięki temu każdy nasz trening będzie zrobiony na 100%