Dotknięcie dłońmi do podłogi, przy prostych nogach jest celem dla wielu osób, które zaczynają praktykę jogi czy samo rozciąganie. Jest to również test funkcjonalny, który pokazuje nam w jakim stanie są tyły naszych nóg i nasz tułów.
To w jakim zakresie zrobimy skłon zależy od wielu czynników np. ruchomości odcinka lędźwiowego, elastyczności mięśni kulszowo-goleniowych, spięcia stóp. NIE TYLKO OD ROZCIĄGNIĘCIA TYŁÓW NÓG.
Częstym błędnym kołem przy pogłębianiu skłonu jest usilne rozciąganie tyłów nóg. Oprócz tego warto dodać:
1. Otwieranie bioder np. Malasana, Baddhakonasana, Janu Sirsasana 2. Rozluźnianie dolnych pleców np. Balasana, 3. Rozciąganie boków np. Trikonasana, Parsvottanasana
Wprowadzenie do pozycji
Stań w Tadasanie – stopy połącz weź wdech i unieś ręce w górę. Wyciągając boki ciała wyciągaj ręce jak najdalej przed siebie nie zmieniając układu nóg i tułowia (wyobraź sobie, że sięgasz daleko po coś dłońmi). Odłóż ręce na podłogę, lub na klocki. Staraj się nie zginać kolan.
W drugiej wersji, nadal z prostymi kolanami ułóż ręce na podłodze lub na piszczelach. Wyciągnij maksymalnie boki tułowia i skieruj mostek i wzrok do przodu. Ta wersja podobnie jak Parsvottanasana skupia się na wydłużaniu boków tułowia.